Rewolucja nie jedno ma imię, obecnie z internetu wylewa się na polskie ulice.

Mamy do czynienia z czymś co jeszcze nigdy nie miało miejsca na taką skalę w polskiej sieci. Zaistniało pospolite ruszenie.
Wielu internautów zjednoczyło się w walce o wolność słowa, wolność internetu.
Sprawa tak na prawdę nie dotyczy sporu tylko o samo ACTA, istnieje wiele innych przepisów i regulacji, które są niejasne, niespójne i tworzą wiele wątpliwości,
z którymi mamy do czynienia nacodzień.
Problemem jest fakt niejednoznaczności interpretacji wielu przepisów.
Problemem są ustawy, które nie definiują naszej działalności lub są nieaktualne.
Internet rozwija się w tempie, którego żaden rząd, żadne ustawodawstwo nie jest w stanie nadgonić, którego żadne przepisy nie są w stanie opisać.
I nigdy nie będzie w stanie.
Mamy do czynienia z czymś co jest bezpośrednim przekazem myśli, pragnień i woli ludzi. Internet daje Nam możliwość do publikacji naszych wspomnień, opinii, wiedzy.
Internet jest czymś czego nie da się kontrolować, Internet to ludzie. Internet to myśli.
Obecnie mamy do czynienia z siecią WEB 2.0 gdzie zwykli użytkownicy go tworzą.
Wiele serwisów nie miałoby racji bytu gdyby nie treści przez nich przedstawiane.
Taka właśnie sytuacja ma miejsce w przypadku Naszych serwisów.
My stworzyliśmy tylko narzędzie, narzędzie, z którego sami korzystamy i które udostępniliśmy światu.
W dobrej wierze. W oparciu o regulaminy i przepisy prawa.
Przepisy, które respektujemy, które były tworzone w sposób jawny. I my także oczekujemy ich respektowania.
Wyrażamy sprzeciw wszystkim działaniom, które w sposób naruszający nasze podstawowe prawa będą ingerować w nasze działania, legalne i zgodne z powszechnymi normami moralnymi, etycznymi i prawnymi.

 

Adam Przykucki
Redaktor naczelny portalu Revolucja.pl

Tagi: acta rewolucja revolucja